Dlaczego warto jako cel wakacyjnych wojaży wybrać Malediwy? Co oferują te tropikalne wyspy poza pięknem przyrody? Okazuje się, że atrakcji jest więcej – od sportów wodnych aż po bajecznie drogą restaurację, gdzie posiłek można zjeść w niecodziennej scenerii. Dlaczego warto? Oto kilka dobrych powodów.
Położone na 1190 wysepkach Malediwy uchodzą za prawdziwy raj dla turystów już choćby z dwóch podstawowych powodów: pięknej przyrody i tego, że panuje tam doskonała pogoda wówczas, gdy u nas w najlepsze trwa zima. Sezon trwa tutaj przede wszystkim pomiędzy grudniem a kwietniem. Jeśli więc komuś marzy się spędzenie Bożego Narodzenia lub Wielkanocy pod palmami i na rajskiej plaży – nie mógł lepiej trafić.
Okazuje się jednak, że z tutejszych luksusów trzeba korzystać jak najszybciej. Wulkaniczne archipelagi są bowiem zagrożone zalaniem, co może w przyszłości doprowadzić do ich zniszczenia. Dotyczy to zwłaszcza stolicy Malediwów, czyli Male. Chociaż miasto nie jest może wyjątkowo urodziwe, to związane jest z nim kilka ciekawostek. Jest to najmniejsza stolica świata – 142 tys. ludzi mieszka tutaj na skrawku lądu, który liczy sobie 2 km długości i 1 km szerokości. Jest to więc także jeden z najgęściej zaludnionych terenów na świecie.
Okazuje się, że prawdziwy luksus można tutaj znaleźć także… pod wodą. I to dosłownie. Nie chodzi jednak o nurkowanie i podziwianie bogactwa żyjących tutaj zwierząt morskich, ale o kulinaria. To właśnie na Malediwach działa jedna z najdroższych restauracji świata – Ithaa Undersea Restaurant. Mieści się w jednym z hoteli i jest położona 5,8 m pod powierzchnią wody. Przez szyby z hartowanego szkła można podczas posiłku podziwiać oceaniczne bogactwo tutejszych ryb i innych zwierząt. W pięciogwiazdkowym hotelu znalazła się także podwodna sala klubowa. Niektórych mogą zniechęcić nie tylko ceny, które sięgają kosztów zakupu średniej klasy samochodu, ale także serwowane menu. Oczywiście jest wspaniałe i wykwintne, ale próżno w nim szukać lokalnych specjałów. Dominują wysokiej klasy europejskie potrawy. Na potrawy z tuńczyka i curry warto więc wybrać się do jednej z restauracji już na powierzchni.
Jedną z cech Malediwów jest to, że znajdziemy tutaj liczne udogodnienia dla amatorów nurkowania i sportów wodnych. Pierwsza kategoria turystów ma okazję do podziwiania wspaniałego podwodnego świata archipelagów. Żółwie, płaszczki, delfiny i inne rodzaje podwodnych stworzeń czekają, by je odkryć. Osoby, które wolą aktywnie wypoczywać na powierzchni, odnajdą się w surfingu, kitesurfingu czy locie paralotnią. Bez problemu znajdziemy ofertę zarówno dla początkujących, jak i dla wprawionych amatorów tego rodzaju wrażeń.
Bogactwo tutejszych wysp i ich przyrody czeka tylko na odkrycie. Można tego dokonać podczas rejsu niewielkim statkiem lub nawet łodzią. W planie powinna być wizyta także na niezamieszkanej Picnic Island. Wiadomo, że turystyka zmieniła krajobraz Malediwów, ale wyspy te i tak zaskakują swoim pięknem.
Bez wylegiwania się na jednej z nich trudno sobie wyobrazić luksusowy urlop na Malediwach. Za szczególnie piękne uznaje się te na wyspie Mudhdhoo. To tam, dzięki żyjącym w wodzie mikroorganizmom, można doświadczyć wyjątkowych efektów wizualnych. Jednym z elementów popularnych podczas wizyty na Malediwach jest zamieszkanie w domku na palach wbitych w dno oceanu. Być może nie jest to najwyższy standard, ale z pewnością bardzo stylowe rozwiązanie, które warto rozważyć. Bezpośrednie zejście do oceanu zdecydowanie kusi.
Fot. Asad Photo/Pexels